Od zawsze marzyłam o tym, żeby mieć w domu psa. Teraz, kiedy moja sytuacja mieszkaniowa i finansowa na to wreszcie pozwalała, powoli przygotowałam się na przygarnięcie psa ze schroniska. Zależało mi na tym, aby w momencie kiedy pies trafi do mojego mieszkania, wszystko było już gotowe i na niego czekało. Oprócz karmy pozostała mi do zakupienia jeszcze jedna rzecz.
Mój pies jeździ w kojcu samochodowym
Mianowicie, zdecydowałam się kupić kojec samochodowy. Odpowiedni, wygodny kojec dla psa do samochodu dostałam w okolicznym sklepie zoologicznym. Był to kojec przeznaczony dla psów dużych ras, który był wykonany z trwałego, ale przepuszczającego powietrze materiału. Był wyposażony w dwa otwory na pasy bezpieczeństwa i bandę zabezpieczającą drzwi auta. Od zewnętrznej strony posiadał on także kieszenie w które można było wsadzić smaczki czy akcesoria psa. Dzięki temu znajdowały się one zawsze pod ręką podczas podróży. To było wygodne i praktyczne. Tak samo jak rozkładanie i składanie kojca. Nie wymagał on inwazyjnego montażu i pasował do każdego modelu samochodu. Istniała również możliwość zamontowania go na przednim fotelu samochodowym. Już wkrótce przekonałam się, że to był naprawdę bardzo dobry wybór. Zaadoptowany przeze mnie piesek, chętnie korzystał z tego kojca i nie miał problemów z wchodzeniem do środka. A ja przekonałam się, że kojec ma jeszcze więcej zalet.
Bardzo dobrym rozwiązaniem okazało się to, że posiadał on powłokę antypoślizgową. Dzięki temu nie przesuwał się po siedzeniach w trakcie jazdy i pieskowi było w kojcu po prostu wygodnie. Dodatkową zaletą takiego materiału jest także to, że jest on bardzo prosty w czyszczeniu. Sierść psa można bez problemu usunąć za pomocą specjalnego wałka. Większe plamy można usunąć w praniu.